Zapewne każdy z nas nie raz rozpalał ognisko. Całkiem możliwe, że odbywało się to z różnym skutkiem – raz lepiej, a raz gorzej. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że kluczowe znaczenie ma tutaj jakość i rodzaj stosowanego drewna. Postaramy się z poniższym artykule odpowiedzieć na pytanie: Jakie drewno jest najlepsze do ogniska.
W poprzednim wpisie na naszym blogu przygotowywaliśmy miejsce pod palenisko na ognisko.
Warto już zawczasu przemyśleć rozpalanie ogniska, co pozwoli dobrze przygotować drewno i podpałkę. Porządne naręczne chrustu powinno wystarczyć do dobrego rozpalenia ognia, jednak warto już od razu nazbierać kilka większych kawałków drewna, by podsuszyć je do użycia na później.
Dobrym materiałem do rozpalania jest suche igliwie świerka lub sosny, gdyż drzewa iglaste zawierają w sobie łatwopalną żywicę. Z tego powodu gałązki pozwalają szybko zwiększać płomień. Wadą jest to, że szybko się wypalają.
Dobrze przygotowane drewno na rozpałkę jest:
Wybór drewna na ognisko jest uzależniony od tego, w jakim celu rozpalasz ten ogień. Czy potrzebujesz ciepła, rozświetlenia okolicy, czy może chcesz przygotować posiłek. Dlatego też dobrze wiedzieć, które gatunki rozpalają się łatwiej, a które dadzą więcej żaru.
Takiego rodzaju drewno zawiera żywicę i z tego względu szybko się rozpala. Jest to więc doskonały materiał na rozpałkę, a także gdy potrzebujesz silnego i mocnego płomienia. Dzięki temu rozjaśni okolicę i podniesie temperaturę. Powoduje jednak emisję substancji smolistych, dlatego też nie zaleca się go używać, gdy chcesz coś upiec nad ogniem.
Tutaj mamy do czynienia z drewnem miękkim i twardym, a te mogą się różnie rozpalać.
Drewno miękkie – takiego rodzaju drewno z reguły dość łatwo się rozpala, dlatego też może ono posłużyć jako rozpałka do ognia. Jednak nie będzie się ono paliło zbyt długo, sam czas palenia będzie uzależniony od tego, jak bardzo drewno jest suche. Palenie drewnem miękkim nie daje zbyt dużej ilości dymu (pod warunkiem że nie jest ono wilgotne). Nie wytworzy też zbyt dużo ciepła ani żaru. Dlatego też doskonale nada się na rozpałkę lub do gotowania, gdy nie potrzebujesz dużo żaru. Przykłady to brzoza, lipa, topola czy wierzba.
Drewno twarde – tego typu drewno rozpala się nieco trudniej, a to dlatego, że drewno jest gęstsze i potrzebuje wyższej temperatury. Jeśli już uda się rozpalić, to pali się długo i stabilnym płomieniem. Dodatkowo używanie takiego drewna z reguły wytwarza niewielkie ilości dymu.
Twarde drewno to te, które doskonale sprawdzi się jeśli chcesz przyrządzić nad ogniskiem jedzenie. Da ono dużą ilość żaru, a jego temperaturą można łatwiej sterować niż w przypadku otwartego ognia. Pozwala to na zrobienie tzw. piecyka ziemnego, czyli dołu, który wypełnia się żarem i gorącymi kamieniami. Taki piecyk może służyć do pieczenia żywności nawet przez kilka godzin. Przykłady to buk, dąb, jesion i grab.
Warto też znać parę zasad ekonomicznego rozpalania ogniska. Pozwoli to w jak najlepszym stopniu wykorzystać drewno, bez jego marnowania. Zawsze staraj się rozpalić ognisko w takim rozmiarze, jaki potrzebujesz, a nie większe. Dlatego też warto palić ogień w taki sposób, by utrzymać go jak najdłużej przy użytkowaniu jak najmniejszej ilości opału.
Jeśli chcesz rozpalać ogień w sposób ekonomiczny, to wykorzystuj odpowiednie gatunki drewna w poszczególnych fazach palenia się ognia. Jako rozpałkę i chrust wykorzystaj drewno żywicze bądź gatunki liściaste, ale miękkie. Dzięki temu szybko rozpalisz ogień, który osuszy kolejne – większe kawałki drewna. Przy dobrze rozpalonym ogniu dobrze jest dołożyć kawałki drewna twardego, które da dużą ilość żaru i utrzymają stabilny ogień i temperaturę. Pamiętaj, że lepiej dokładać mniej drewna, a częściej, co pozwoli lepiej kontrolować płomień na bieżąco.
Ekonomiczniej jest też budować płaskie konstrukcje stosów ogniskowych. Budowanie nazbyt ogromnych piramid z drewna sprawia, że takie ognisko potrzebuje dużej ilości kawałków drzewa. Dodatkowo ognisko w kształcie stożka bardzo szybko się wypala, gdyż płomienie ognia obejmują szczapy drewna na całej ich długości.
Warto też zainteresować się ogniskami w kształtach pagoda czy studnia. Ich zaletami jest to, że dają dość dużo ciepła, a także światła. Poza tym grube kawałki drewna, które są ułożone w kształt wieży, będą paliły się przez dość długi czas.
Przeczytaj także:
Jaka piła spalinowa do domu? • Tartak, palety, drewno, deski | madar-palety.pl
piła ręczna do drewna (madar-palety.pl)
Jak zbudować drewutnię? (madar-palety.pl)
Siekiera jest jednym z najstarszych narzędzi używanych przez człowieka. Z jej pomocą można ściąć drzewo i podzielić na pożądanej wielkości kawałki. Przydaje się profesjonalnym drwalom, a także amatorom w trakcie wyjazdów na campingi. Jeśli głównym źródłem ogrzewania Twojego domu jest drewno, to jej zakup może pomóc Ci zaoszczędzić pieniądze. Kupno drewna pociętego na kawałki jest droższe niż zakup w większych elementach. Jak jednak wybrać dla siebie odpowiednią siekierę? Postaramy się pomóc w poniższym artykule.
Na runku możesz spotkać się z kilkoma rodzajami siekier. Wyróżniamy wśród nich
Wiesz już jakie rodzaje siekiery znajdziesz na rynku. Czym więc kierować się przy wyborze?
Siekiera przede wszystkim musi sprawdzić się podczas prac. Ostre ostrze o płaskim kształcie oraz dobrze przymocowana głowica to warunki dobrej i komfortowej pracy. Kształt trzonka i materiał pokrycia pozwolą na wygodę użytkowania.
Dobrze jest, gdy siekiera ma zabezpieczenie nakładane na ostrze lub głowicę, co pomoże w jej bezpiecznym przechowywaniu. Do zawieszenia przyda się otwór na trzonku, który zawiesi się np. na haku w garażu czy piwnicy.
Zarówno waga, jak i długość wpływają na to, z jaką siłą uderzamy o drzewo. Im dłuższy trzonek i cięższa głowica, tym większa jest siła, z jaką pracujemy. Jednak im siekiera będzie cięższa, tym trudniej nam będzie wykonać nią szybkie ruchy. Z kolei mała i lekka siekiera pozwoli na szybszą pracę, jednak z mniejszą siłą.
Kupując więc siekierę, należy mieć na uwadze nie tylko jej przeznaczenie, ale też możliwości użytkownika. Dobrze jest już w sklepie wykonać test długości i test wagi. Jak je przeprowadzić?
Test długości – chwyć siekierę dłonią przy samej głowicy i ułóż wzdłuż wyciągniętej ręki. W takiej pozycji koniec trzonka nie powinien sięgać pachy. Jeśli tak jest – siekiera jest za długa.
Test wagi – luźno chwyć siekierę za koniec trzonka. Potem unieś ją, używając tylko nadgarstka. Jeśli nie jesteś w stanie tego zrobić, oznacza to, że ten model siekiery jest dla Ciebie za ciężki.
Nawet najlepiej dobrana siekiera nie stanie się skutecznym narzędziem pracy, jeśli nie będziesz jej ostrzyć w odpowiedni sposób. Samo proces ostrzenia nie jest być może zbyt trudnym czy skomplikowanym zadanie, jednak jest to praca, która wymaga czasu. Przyłóż się też do całej pracy, gdyż w ten sposób przedłużysz żywotność swojej siekiery.
Najtrudniej jest dobrze naostrzyć narzędzie, które leży na zewnątrz od długiego czasu. Przy ostrzeniu należy na początku zanurzyć ostrze siekiery w odrdzewiaczu lub w occie co najmniej na kilkanaście godzin. Jeśli ostrze Twojego narzędzia ma uszczerbki i nierówności wyrównaj je ręcznym pilnikiem bądź szlifierką. W trakcie piłowania utrzymuj stały kąt, a także pilnuj, by nie zaokrąglać krawędzi bocznych.
Po wypiłowaniu całe narzędzie należy naostrzyć, używając do tego osełki lub kamienia szlifierskiego. Przy ostrzeniu wykonaj pracę najpierw z jednej, a potem z drugiej strony.
Pamiętaj, że siekierę często kupujesz raz na wiele lat. Wybierz więc dobrze i kup produkt jak najlepiej dobrany do Ciebie i Twoich potrzeb. Dobre dbanie o siekierę pomoże też przedłużyć jej żywotność, dzięki czemu posłuży Ci ona przez długi czas.
Przeczytaj także:
Więźba dachowa prefabrykowana (madar-palety.pl)
Jak wygląda suszenie drewna w suszarkach (madar-palety.pl)
Jak wygląda suszenie drewna? (madar-palety.pl)
Jeśli hobbystycznie zajmujesz się obróbką drewna, z pewnością masz pokaźny zapas trocin. Rozdrobnienie to też doskonały sposób na pozbycie się gałęzi drzewek po przycięciu ich. Czy trociny musisz wyrzucać? W jaki sposób możesz je zagospodarować w swoim gospodarstwie domowym? Tego wszystkiego dowiesz się z poniższego artykuł.
Trociny to wiórki będące odpadem powstającym w wyniku obróbki drewna. Powstają w wyniku cięcia, strugania czy toczenia materiału. Kiedyś były stosowane jako materiał wypełniający w tzw. polepie. Polep natomiast to warstwa izolacyjna, w której materiałem wiążącym była glina, a wypełnieniem wymienione już wcześniej trociny, żużel lub sieczka. Dziś można więc śmiało uznać, że odpadek równa się śmieć. Jak się jednak okazuje, obecnie trociny możesz z powodzeniem dość szeroko wykorzystać w gospodarstwach domowych.
Dziś są materiałem bardzo często wykorzystywanym do ogrzewania. Dzieje się to na 3 sposoby:
Trociny doskonale sprawdzą się jako materiał do nawożenia gleby. Dzięki nim gleba zyska próchnicę, jednak konieczne jest dostarczenie azotu, który jest niezbędny do procesu rozkładu. Wiórki przesyp zatem preparatami zawierającymi azot. Są to między innymi obornik, saletra amonowa, mocznik czy skoszona trawa.
Dalsze postępowanie jest uzależnione od pochodzenia trocin – inaczej zastosujesz te z drzew iglastych, a inaczej te z liściastych. W przypadku tych pierwszych kompostowanie jest zalecane, ale nie niezbędne. Nawóz pochodzący z drzew liściastych należy przetrzymać przez okres co najmniej 4 miesięcy.
Gotowy nawóz używamy w ilości ok. 10 l na 1 m² i przekopuje ziemię. Prace należy przeprowadzić jesienią.
Ważne jest, by przygotowywać nawóz tylko ze zdrowych drzew. Trociny z roślin, dotkniętych chorobą mogą stanowić źródło zakażenia Twojego ogródka. Takie trociny należy odseparować i przetrzymywać w oddzielnym miejscu.
Trociny doskonale sprawdzą się też w Twojej domowej wędzarni. Jeśli lubisz przygotowywać własnoręczne wędliny i wyroby wędzarnicze, nie wyrzucaj trocin, tylko przechowaj je właśnie na taką okazję. W zależności od typu wędzarni do kawałków drewna możesz dodać właśnie wcześniej wspomniane trociny czy zrębki.
Do przygotowywania mięsa stosuje się drewno z drzew owocowych i liściastych, a w zależności od użytego gatunku można uzyskać różny smak i zapach gotowego produktu. Przykładowo wiśnia daje łagodny dym i gorzkawy owocowy posmak, który idealnie nadaje się do drobiu, podobnie jak jabłoń, która da łagodny dym i lekko słodki owocowy posmak. Do drobiu, ale też do ryb doskonale pasuje drewno z winorośli, najlepiej grubej i dobrze wyschniętej, które da wyraźny owocowy smak. Jesion nada wędzonkom barwę złotą i ostry posmak, który świetnie będzie się komponował z dziczyzną.
Wiórki poza wyżej wymienionymi zastosowaniami, możesz użyć na jeszcze kilka sposobów.
Wyścielenie klatki z gryzoniami. Masz chomika lub myszki? Trociny doskonale sprawdzą się jako wyściółka w ich klatkach. Musisz tylko dokładnie oczyścić je z pyłu, który może małe zwierzątka uczulać.
Wypełnienie worka treningowego. Domowy sposób na worek treningowy to wypełnienie go piaskiem i trocinami w proporcji 40% piasku i 60% trocin. Należy tylko wcześniej zadbać, by trociny były pozbawione większych kawałków, które mogą przerwać skórzany worek.
Najbardziej nietypowe zastosowanie to dodatek do farby do malowania ścian. Wymieszane z farbą mogą stanowić ciekawy i nietypowy element dekoracyjny. Warto tylko wcześniej wypróbować farbę na niewielkim kawałku ściany.
Jak widać, trociny nie są tylko resztą, ale mogą doskonale wykorzystane w Twoim gospodarstwie domowym. Jeśli nie zajmujesz się obróbką drewna, możesz wybrać się do tartaku, np. Madar, gdzie z pewnością zaopatrzysz się w potrzebną Ci ilość trocin.
Zobacz także:
Rozwiązania, które można wykorzystać za pomocą pelletu (madar-palety.pl)
Drewniane paski dekoracyjne czyli Lamel (madar-palety.pl)
Paleta jednorazowa to paleta drewniana, która nie podlega zwrotowi (madar-palety.pl)
Prawda jest taka, że każdego, kto ma działkę lub kawałek ogrodu przy domu, kuszą własne uprawy. Jeśli nie lubisz corocznego siania, pielenia i sadzenia, zastanów się nad uprawą drzewek owocowych. W tym artykule znajdziesz wszystko to, co musisz wiedzieć o sadzeniu i pielęgnacji drzewek owocowych przed założeniem własnego minisadu.
Zacząć trzeba od tego, że tzw. rośliny sadownicze to niezwykle różnorodna grupa, w której znajdują się nie tylko drzewa owocowe, ale też mniejsze krzewy i całkiem małe krzewinki. Skupmy się jednak na jednej z podgrup. Najpopularniejsze i najchętniej uprawiane w naszej szerokości geograficznej drzewka owocowe to:
Różni je nie tylko wielkość, ale też wymagania glebowe, sposób pielęgnacji czy terminy kwitnienia i owocowania. Łączy je za to fakt, że wszystkie są w stanie obdarować nas pełnymi witamin i składników mineralnych, smacznymi owocami. O ile o nie odpowiednio zadbamy. Nic nie cieszy tak, jak pierwsze owoce z własnego sadu! Właśnie dlatego drzewa owocowe są tak bardzo popularne wśród początkujących ogrodników.
Wybór drzewek owocowych wcale nie jest łatwy. Powinniśmy kierować się nie tylko naszymi preferencjami smakowymi, ale też wymaganiami rośliny np. co do gleby czy stanowiska. Dopasujmy drzewko do tego, jakie warunki mamy w swoim ogrodzie – to klucz do sukcesu.
Oczywiście każde drzewo owocowe ma wiele odmian, a każda z nich nieco inne wymagania. Warto zajrzeć więc do Encyklopedii Drzew Owocowych, aby wybrać odmiany, które będą dla nas odpowiednie. Pomocna może być też porada, której najprędzej zasięgniemy u specjalistów z branży np. w sklepach ogrodniczych.
Chcesz uprawiać drzewka owocowe? To nic trudnego. Musisz zacząć jednak od właściwego rozplanowania roślin w ogrodzie. Warto poznać i zapamiętać kilka prostych zasad.
Większość drzew owocowych (a nawet możemy się pokusić o stwierdzenie, że wszystkie) potrzebują słońca, żeby rosnąć. Wybierajmy więc wyłącznie te miejsca w ogrodzie, w których jest odpowiednie nasłonecznienie, żeby osiągnąć optymalną wielkość i wybarwienie owoców. Unikajmy miejsc w zagłębieniach, bo mogą występować tam tzw. zastoiska mrozowe (masy zimnego powietrza osadzające się w niżej położonym terenie). Poza tym ważna jest też gleba. Tu jednak nie ma standardu – nie istnieje idealna gleba dla wszystkich drzewek, bo każdy gatunek ma swoje wymagania.
Jak sadzić czereśnie? Jak sadzić jabłonie? Jak sadzić grusze? Nie ma sensu rozróżniać tego na każdy rodzaj, bo zasady są takie same w większości przypadków. Jak więc sadzić drzewka owocowe? Oto instrukcja krok po kroku.
Na godzinę przed sadzeniem umieszczamy drzewko owocowe w wiadrze z wodą, aby jego system korzeniowy zmiękł i łatwiej mieścił się w przygotowanym dołku.
Wykopujemy dołek średnicy mniej więcej 60 cm i głębokości 50 cm (choć to zależy od wielkości sadzonki). Jeśli mamy mało urodzajną ziemię, wykopmy głębszy dołek, a na jego dno dodajmy próchnicę w postaci kompostu lub żyzną glebę ogrodniczą. Dno dołka musi być spulchnione, aby sadzonka miała odpowiednie warunki.
Ważne! Nie wolno sypać obornika ani nawozów bezpośrednio do przygotowanego pod drzewo owocowe dołka, ponieważ grozi to poparzeniem jego systemu korzeniowego.
Przed wsadzeniem drzewa do przygotowanego dołka robimy przegląd korzeni, odcinając te połamane lub uszkodzone. Warto też je rozplątać, aby po włożeniu do dołka nie kierowały się ku górze. Tak przygotowane drzewko owocowe wsadzamy do dołka w taki sposób, aby znajdowało się kilka cm niżej, niż rosło w doniczce. Roślina musi być posadzona pionowo.
Dołek zasypujemy najpierw najbardziej urodzajną ziemią, a następnie tą z dalszych warstw. Delikatnie potrząsamy drzewkiem, aby rozprowadzić ziemię pomiędzy korzeniami. Udeptujemy i tworzymy „misę” o wyniesionych do góry bokach wokół drzewka, dzięki czemu woda nie będzie spływała na boki.
Od razu po posadzeniu drzewko owocowe wymaga podlania. Jak dużo wody potrzebuje? Nawet do 10 litrów. Ważne jest, żebyśmy od posadzenia przez kilka tygodni podlewali sadzonkę bardzo obficie minimum raz w tygodniu.
Młode drzewka owocowe często nie są w stanie samodzielnie utrzymać się w pionie. Aby uniknąć ich złamania np. w wietrzne dni, warto zapewnić im oparcie. Możemy wykorzystać do tego specjalne podpórki lub stworzyć podparcie dla drzewek, wykorzystując drewno budowlane dostępne w tartaku np. mniejsze kantówki, łaty lub listwy. Wystarczy wbić cztery długie kawałki drewna wokół drzewka i opleść je np. sznurkiem, aby w przypadku wiatru cienki pień młodego drzewa miał o co się oprzeć.
Sadząc drzewka owocowe, warto pamiętać o tzw. dobrym sąsiedztwie. Chodzi o sadzenie roślin tak, aby „czuły się” dobrze w swoim towarzystwie i miały podobne wymagania, a do tego nie zakłócały sobie wzajemnego wzrostu np. poprzez przenoszone choroby. Nie wolno sadzić drzewek owocowych chaotycznie!
Gatunki, które mogą rosnąć obok siebie to:
Oczywiście wskazane jest też sadzenie obok siebie drzew tego samego gatunku, ale innych odmian, aby mogły się wzajemnie zapylać. To sposób na stały i duży plon.
Niekorzystne sąsiedztwo to:
Przy okazji dobierania towarzystwa dla swoich drzewek owocowych i ich rozplanowania w ogrodzie, warto pomyśleć nad odległościami. Jak gęsto sadzić krzewy i drzewa owocowe? To jedno z najczęściej zadawanych pytań. Ogólnie przyjmuje się, że:
Duże znaczenie dla późniejszego wzrostu i zdrowia drzewek ma też okres ich sadzenia. To, kiedy zdecydujemy się wsadzić sadzonkę do ziemi, może mieć wpływ na łatwość uprawy owoców. Wyróżnia się dwie szkoły – sadzenia wiosennego i jesiennego.
Sadzenie drzew owocowych jesienią jest z reguły korzystniejsze, bo rośliny szybciej aklimatyzują się i przechodzą w stan wegetacji, aby na wiosnę ruszyć pełną parą. W tym czasie nie ma też tak wiele wilgoci w glebie, więc ryzyko wystąpienia chorób jest mniejsze. Zaleca się, aby drzewka sadzić w październiku lub pierwszym tygodniu listopada – później ryzyko zmrożenia i uszkodzenia sadzonek jest zbyt duże.
Z kolei sadzenie drzewek owocowych wiosną sprawia, że mają więcej czasu na przygotowanie się do przezimowania. To opcja dobra przy gatunkach wrażliwych np. morelach, nektarynkach i brzoskwiniach. Wiosenne sadzenie wykonuje się w kwietniu i maju, choć przy sadzonkach z dobrze uformowaną bryłą korzeniową może to być nawet później.
Przy podejmowaniu decyzji o tym, kiedy sadzić krzewy i drzewa owocowe, warto pamiętać o kilku ważnych zasadach:
Drzewa i krzewy owocowe wymagają regularnego, corocznego cięcia. Nie chodzi tu wcale o ich wygląd, bo cięcie jest zabiegiem poprawiającym kondycję rośliny. Przycinanie drzew owocowych stymuluje rozwój pędów i zwiększa plony – im mocniejsze cięcie, tym intensywniejszy wzrost. Chodzi też o wycięcie wszystkich chorych, starych, porażonych przez szkodniki lub nadmiernie zacieniających gałęzi. Nieprzycinanie drzewek to błąd!
Wyróżniamy:
Kiedy przyciąć drzewka owocowe? O czym trzeba wiedzieć podczas ich przycinania? Jak obcinać drzewka owocowe, aby zrobić to dobrze i ich nie uszkodzić? To kolejne pytania, na które odpowiedź powinien znać każdy sadownik.
Standardem jest wykonywanie pierwszego cięcia na przełomie lutego i marca. Drugie wykonuje się latem, usuwając nadmiar pędów. Kolejność cięcia warto dopasować do wrażliwości danego gatunku na przymrozki – najpierw tniemy jabłonie, grusze i śliwy, potem delikatne brzoskwinie i nektarynki.
W przypadku wiśni, czereśni i moreli, gatunków podatnych na zakażenie bakteryjne kory, cięcie należy wykonywać tylko latem po zbiorze owoców!
Jak ciąć drzewa w przydomowym sadzie? Przede wszystkim odpowiednimi narzędziami: ostrymi, przeznaczonymi do gałęzi określonej grubości czy twardości – nożycowe poleca się do cięcia pędów, a kowadełkowe do suchych gałęzi. Podobnie jak w przypadku zabiegów chirurgicznych u ludzi, również w przypadku drzew owocowych przyrządy należy dezynfekować po każdym użyciu np. spirytusem.
Zasady cięcia drzewek ogrodowych mogą być inne dla każdego gatunku, więc warto zaznajomić się z wymaganiami określonego rodzaju przed przystąpieniem do zabiegu. Co do zasady pędów nie wolno przycinać przy samym pąku, bo rozwijający się z niego pęd będzie słabszy i podatny na uszkodzenia. Ważne jest też zabezpieczenie rany po cięciu – odpowiednim preparatem np. maścią ogrodniczą, która przyspiesza gojenie i zmniejsza ryzyko występowania chorób grzybowych oraz bakteryjnych.
Uwaga! Nieprawidłowe przycinanie drzewek owocowych może spowodować więcej szkód niż pożytku. Nieodpowiednio cięte rośliny gorzej owocują, są bardziej narażone na ataki szkodników czy choroby, a także mogą dziczeć.
Poza odpowiednim sadzeniem czy przycinaniem drzewek ważne są też regularne opryski. To najprostszy i najskuteczniejszy sposób zapobiegania chorobom i atakom szkodników, o ile wykonamy go w odpowiednim terminie. Zaleca się, aby opryski wykonywać wiosną, choć duże znaczenie ma tu pogoda i tempo rozwoju rośliny, które jest inne w zależności od gatunku. Najłatwiej przyjąć zasadę, że oprysk drzew owocowych powinniśmy wykonać w momencie, gdy są one najmniej odporne na infekcje i choroby – z reguły jest to moment tuż przed pojawieniem się pierwszych liści.
Czym pryskać drzewka owocowe?Środkami grzybobójczymi, a także preparatami owadobójczymi zapewniającymi ochronę przed mszycami, przędziorkami, mączlikami, skoczkami czy ochojnikami. Ich dobór jest uzależniony od rośliny i tego, w jaki sposób prowadzimy swoje gospodarstwo – tradycyjny czy ekologiczny. Do opryskiwania używa się komfortowych w użyciu opryskiwaczy ciśnieniowych.
Wpływ na zdrowie drzewek i wielkość plonów ma też nawożenie. To kolejny z zabiegów, które należy wykonywać regularnie, niezależnie od wielkości sadu. Jak to zrobić?
Nie należy nawozić drzewek owocowych jesienią ani zimą. Rośliny nie potrzebują wsparcia w okresach swojej wegetacji, ale w momencie, gdy szykują się do kwitnienia i owocowania. Nawet jeśli zdecydujemy się na ich sadzenie w innym terminie, nawóz stosujemy dopiero na wiosnę po pierwszych oznakach wzrostu, ale nie wcześniej niż 2 miesiące od posadzenia. W pierwszym roku stosujemy tylko połowę zalecanej dawki nawozu, a w pozostałych latach już pełną dawkę. Co ważne drzewka owocowe powinno nawozić się dwa razy w roku na przełomie maja i lipca.
Nawóz warto kupić odpowiednio wcześniej, w większej ilości i zostawić w zacienionym, suchym miejscu blisko sadu, aby mieć do niego łatwy dostęp. Do wygodnego ułożenia opakowań z nawozami można wykorzystać np. drewniane palety. Pozostaje jednak jeszcze jedno pytanie: jakiego nawozu używać?
Nie ma reguły. Wszystko zależy od tego, jakie drzewka owocowe zasadzimy, jakie są ich wymagania glebowe i jak zasobna w składniki odżywcze jest nasza gleba. Składniki, którymi możemy wzbogacać podłoże to: azot, potas, fosfor oraz magnes. Do stosowania w przypadku roślin sadowniczych polecane są:
Czy wiesz, że? W każdej stacji chemiczno-rolniczej możesz wykonać odpłatne badania gleby. Analizie zostaje poddane jej pH i zawartość mikroskładników, dzięki czemu dowiesz się, jaką masz ziemię i łatwiej zdecydujesz, jakie nawozy stosować.